Nieobecność

Witajcie.
Chciałam Wam powiedzieć, że do lutego nie będę mogła zajmować się blogiem. Nie wiem kto w tym czasie będzie z Wami i szczerze wątpię w to, że ktokolwiek taki się znajdzie, bo jak zapewne zauważyliście, większość postów ostatnimi czasy wychodzi spod mojej ręki i łapek Koko, która teraz jest niedostępnym chwilowo człowiekiem. Wszystko muszę robić sama, a mam też swoje życie. Zastanawiam się nawet nad zamknięciem bloga, bo nie daję sama rady, a moi współpracownicy jak widać cały czas nie mają czasu. Przykro mi i przepraszam.

Rei


Nie zamkniemy bloga, o to zadbam. Ale będzie zawieszony, możecie się spodziewać braku postów przez czas najbliższy lub dodawanych sporadycznie przeze mnie, jeśli tylko znajdę moment. Choruję, mam życie, ale skoro się podjęłam, coś się załatwi. 
Możemy zrobić nabór, lub, jeśli chcecie - ułożymy sprawy tak, byście to Wy, nasi czytelnicy, pisali posty, a my co lepsze będziemy zamieszczać. Osoby, które będą wysyłały najwięcej dobrych wątków, zostałyby przyjęte na okres próbny. 
To wszystko jest do dopracowania i zależy od Was. W razie czego, komentujcie tutaj lub, ewentualnie, na PW do mnie na Howrse, postaram się zaglądać. 

C. Arafatka